Wiadomości z rynku

piątek
27 grudnia 2024

Uszkodzone czyli tanie

Van Vliet Truck Recycling B.V.
15.05.2009 00:00:00
Poszukujący taniego pojazdu użytkowego często kupują egzemplarze uszkodzone, powypadkowe, naprawiają je i otrzymują pełnowartościowe auta przy niskich nakładach finansowych. Do takich klientów kieruje swoją ofertę holenderska firma Van Vliet Truck Recycling B.V., sprzedająca uszkodzone pojazdy użytkowe i używane części zamienne. Można tu dostać zarówno ciągniki siodłowe, naczepy, jak i samochody dostawcze. Dzięki temu możemy nabyć je o 10-15 procent taniej (biorąc pod uwagę koszt remontu), niż podobny pojazd, który nie wymagał interwencji mechaników.
W internecie wystarczy wpisać do wyszukiwarki nazwę firmy i pokazuje się strona firmowa, w języku polskim (www.uszkodzone.pl). Na niej czytamy m.in.:
"Firma Van Vliet Truck Recycling B.V. zapewnia największy wybór powypadkowych samochodów ciężarowych i naczep w Holandii [...]. Oferujemy uszkodzone samochody osobowe, ciężarowe, gamę części używanych do wszystkich możliwych marek pojazdów użytkowych [...]. Odbiorcy pochodzą z całego świata, od Angoli do Zimbabwe [...]. Chcąc zapewnić optymalny serwis dla klienta, zapewniamy: indywidualną ofertę, możliwość transportu z A do B (od pompy wtryskowej do naczepy), pełną dokumentację w cenie towaru (rachunek, SAD, EUR. 1 itd.), pełną gamę ubezpieczeń (w cenie od 100 do 150 EURO), możliwość przygotowania pojazdu (indywidualnie przez klienta lub przez naszych pracowników), gwarancję na zakupiony towar, najniższe ceny części i uszkodzonych pojazdów użytkowych, profesjonalną obsługę z nieograniczoną gamą możliwości".
Szukamy
Na stronie internetowej można wybrać sobie markę, oczywiście dominują DAF-y (holenderskie). Sprawdzamy. Jest 17 DAF-ów, wszystkie obfotografowane. Decydujemy się na typ 55 chłodnia. Podana jest data pierwszej rejestracji (23.05.2002), moc (220 KM), napęd (4x2), przebieg (443.319 km), proponowana cena (13.500 euro), opis techniczny (Euro 3, zawieszenie pneumatyczne), wymiary, masy i opis uszkodzeń (górna część kontenera i agregat, pojazd sprawny), dostępność części (używane na miejscu).
Szybko można przejrzeć aktualną ofertę.
Zdaniem klienta
Przemysław Stefaniuk, przewoźnik z Łosic k. Siedlec: - W mojej firmie eksploatuję 35 ciągników siodłowych kupionych w Van Vliet Truck Recycling. Chociaż w ofercie są różne marki, kupuję u nich wyłącznie DAF-y, Scanie i Volvo. Są to najczęściej roczne lub dwuletnie, uszkodzone ciągniki. Wybieram samochody po kosmetycznych kolizjach, których skutki szybko i niewielkim kosztem można usunąć. Niektóre ciągniki sprowadzam do Polski na kołach, te mocniej uszkodzone przyjeżdżają na lawetach. Naprawa w kraju trwa najczęściej dwa, trzy tygodnie. Całkowity koszt zakupu ciągnika, transportu i naprawy daje w efekcie kwotę o 10-15 proc. niższą niż ceny wywoławcze porównywalnych używanych ciągników oferowanych na naszym rynku. W Van Vliet cenię duży wybór młodych rocznikowo pojazdów. Na rynku nieuszkodzonych ciągników trudno o takie pojazdy w rozsądnych cenach, bo przewoźnicy międzynarodowi będący pierwszymi właścicielami korzystają z nich najczęściej 3-5 lat.
Pół wieku Van Vliet
Holenderska firma Van Vliet została założona w 1953 r. i od początku zajmowała się sprzedażą używanych samochodów: osobowych, dostawczych i ciężarowych. Początkowo wyłącznie na krajowym rynku. Nabrała rozpędu, gdy zaczął nią zarządzać syn założyciela, pana Van Vlieta. Wkrótce jej ofertą zaczęli się interesować nabywcy spoza Holandii. Z biegiem czasu pojawiły się spółki córki wyspecjalizowane w prowadzeniu sprzedaży samochodów; osobowych: Van Vliet Personenauto's B.V., ciężarowych: Van Vliet Trucks Holland B.V. oraz zajmująca się uszkodzonymi pojazdami użytkowymi Van Vliet Truck Recycling B.V. (działa od 1993 r.). Obecnie w ramach Van Vliet Automo-tive Group działają ponadto spółki odpowiedzialne za serwis pojazdów oraz sprzedaż nowych i używanych części zamiennych. Firma ma swoich partnerów w Chinach, Nigerii, Ghanie i Zjednoczonych Emiratach Arabskich. W innych krajach, np. Belgii, Czechach, Portugalii, Rumunii, na Litwie, korzysta z pomocy agentów troszczących się o miejscowych klientów.
wywiad z Marcinem Depczyńskim, menadżerem spółki Van Vliet Truck Recycling B.V.
- Co oznacza nazwa Van Vliet?
- Van Vliet to nazwisko założyciela oraz synów, którzy teraz prowadzą koncern.
- Koncern Van Vliet prowadzi różnorodną działalność, nie jest to tylko handel pojazdami uszkodzonymi...
- Koncern zajmuje się sprzedażą wszystkich rodzajów pojazdów. Specjalizuje się również w dużych zamówieniach, m.in. dla pomocy humanitarnej, gdzie robimy np. 100 sztuk pojazdów pod konkretne zamówienie. Odnawiamy pojazdy używane, przerabiamy nowe.
- Skoncentrujmy się na zarządzanej przez Pana spółce Van Vliet Truck Recycling B.V., która oferuje pojazdy uszkodzone i części używane. Skąd pozyskujecie Państwo pojazdy?
- Bezpośrednio z ubezpieczalni. Mają wszelkie certyfikaty, np. z ochrony środowiska. W większości uszkodzone, do naprawy. Trafiają się też auta technicznie spisane na straty. Z nich odzyskujemy dobre części.
- Jak jest z oglądaniem pojazdów, które Państwo oferujecie? Czy nabywcy przyjeżdżają i oglądają je na placu?
- Rzadko. Istniejemy na rynku polskim od 12 lat, więc większość klientów nas zna. Mamy dobrą opinię i jesteśmy znani jako uczciwa firma. Z każdego pojazdu mamy ok. 20-25 zdjęć - bardzo dokładnie fotografujemy uszkodzenia. Pełna oferta jest w internecie. Jeżeli nowy klient decyduje się na przyjazd, zazwyczaj robi to tylko raz, a potem kupuje na podstawie zdjęć.
- Ile pojazdów zwykle jest w ofercie?
- Około 40 sztuk.
- Rozumiem, że nabywcy rozbitych pojazdów z Polski nie napotykają żadnych przykrości na naszej granicy? Dawniej nie wpuszczano do kraju tzw. odpadów.
- Problem istniał do momentu przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Było dużo kombinacji i rozwiązań, ale to było wtedy. Od momentu przystąpienia do UE sytuacja się zmieniła, a tym bardziej po przystąpieniu do Schengen. Teraz jest wolny przepływ dóbr i towarów.
- Czy uszkodzone pojazdy są też u Państwa naprawiane?
- Nie. Dzięki temu są dużo tańsze. Koszt roboczogodziny w Polsce jest znacznie niższy niż w Holandii, a więc warto uszkodzone pojazdy wywieźć i naprawiać w Polsce.
- Na stronie internetowej firmy można przeczytać, że ceny są proponowane, co sugeruje, że można się targować.
- Nie zawsze. Są jeszcze czynniki typu zdjęcie kabiny, transport itd.
- Jakiego rodzaju pojazdy dominują w obrocie?
- Ciągniki siodłowe. Stanowią one około 70 procent obrotów. Dużo jest też pojazdów specjalistycznych, np. wywrotek i koparek. Te stanowią około 20 procent naszej sprzedaży. Pozostałe 10 procent to naczepy itp.
- W jakim stanie najczęściej są oferowane pojazdy?
- Są to pojazdy powypadkowe, ale zdarzają się na tyle mało uszkodzone, że mogłyby jechać same, na własnych kołach, np. mają naruszony tylko słupek czy drzwi. Ja jednak odradzam taki transport, bo koszt jazdy na kołach jest podobny do kosztu przewiezienia auta na naczepie, a ubezpieczenie na przewóz mamy korzystniejsze.
- Można u Państwa też kupić używane części zamienne i podzespoły. Jakie najczęściej są kupowane?
- Powiem inaczej. To są często całe auta kupowane na części lub główne podzespoły, jak silniki, skrzynie biegów, mosty...
- Czy oferujecie Państwo gwarancje na części używane?
- Tak, w zależności od ich stanu, od trzech do sześciu miesięcy.
- Zapewniacie Państwo transport czy nabywca sam sobie musi sprowadzić zakupiony pojazd lub części?
- My nie organizujemy transportu, ale polecamy przewoźnika, bo zdajemy sobie sprawę, że mało jest firm na rynku, które zajmują się transportem samochodów ciężarowych i maszyn. Do tego wśród tych firm jest nadal dużo przewoźników, którzy wykonują te usługi beznadziejnie, brakuje im profesjonalnego podejścia do klienta. Dużo osób dzwoni z zapytaniem, czy możemy polecić przewoźnika do transportu zakupionego pojazdu. Zawsze polecamy jedną polską firmę.
- Dziękuję za rozmowę
Klikając [ Zapisz ] zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W każdej chwili możesz się wypisać klikając na link Wypisz znajdujący się na końcu każdej z otrzymanych wiadomości.