W sektorze samochodów użytkowych wyraźnie widać zastój. Na ostatniej giełdzie ruch był tylko w alejkach z częściami, oponami i elementami blacharskimi. Najprawdopodobniej taki stan utrzyma się, jak w ubiegłym roku, do świąt. Kupujący czekają na obniżenie cen dostawczaków, bowiem zbliża się nowy rok i wraz z nim "przeskok" rocznika samochodów. Importerzy narzekają i komentują. - Wystawiam auto już trzeci raz i jak do tej pory nie usłyszałem żadnych poważnych deklaracji ze strony oglądających. Jak tak dalej pójdzie, to na przełomie roku będę musiał na tyle obniżyć cenę, że dobrze będzie, jak na tym interesie nie stracę - powiedział nam pan Marcin, sprzedający sprowadzonego Peugeota Boxera z 2000 roku.